9 czerwca byłam na pewnym weselu :) Jako osoba towarzysząca. Więc postanowiłam zrobić coś od siebie, coś co jako tako mi wychodzi :P Starałam się bardzo! Wyszła taka zakładana karteczka, na taką papierową książkę jak post niżej nie miałam czasu... Do wykonania tej pracy użyłam tapety z Leroy'a oczywiście, "walał" mi się taki skrawek jasnej tapety, z kwiatowym motywem, w końcu się do czegoś przydał :)
Poza tym oczywiście kwiatuszki od Iwonki :) i inne przydaśki. I dalej bez wielkich kolorów, ale kurcze tak jakoś wychodzi :)
Aha wcześniej nie pisałam bo jakoś o tym zapomniałam... wszelkie napisy jakie pojawiają się na moich pracach znajduje w wyszukiwarce Google.
Karteczka ma miejsce na pieniążki, zaraz pod napisem czyj był to ślub i kiedy :)
Oczywiście umieściłam ją w pudełku własnej roboty, które po prostu przewiązałam sznureczkiem.
Na dzień taty nic nie będzie :P Swojego obdarowałam po prostu czekoladkami i aktualnie siedzi przy stole zadowolony z prezentu ;)
Pozdrawiam, Paulina :*
Piękna karteczka..
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i pomysłowa ale mi nadal brakuje kolorów :(
OdpowiedzUsuńSuper,śliczna kartka:)
OdpowiedzUsuń