Szata graficzna

poniedziałek, 18 czerwca 2012

No.74 Ślubnie ciut

Witam!
Dziś kolejna zaległa praca, która powstała prawie miesiąc temu na zamówienie koleżanki ze studiów. Jak to ona określiła, miałam zrobić coś ładnego ;) Czy mi się udało? Możecie mnie ocenić :)
Pamiątka miała być właśnie w kształcie takiej książeczki.
Tapetka z Leroy'a mi się przydała oraz dziurkowany brzeg i kwiatuszki od Iwonki (dziękuję!:*)




















Pozdrawiam, Paulina :*

5 komentarzy:

  1. Piekna!!! tylko szkoda, że tak późno ją prezentujesz;))) Sliczna kompozycja okładki, kolorki fajnie dobrane, no i oczywiscie tapeta z "lerła" jest niezastąpiona;) podobnie jak papierowe koroneczki od Iwonki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana cudna praca:)Prześlicznie Ci wyszła:)Kolorystycznie bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam i ten napis jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obdarowanym na pewno się spodobała. Ciężką pracę wykonałaś z tą książeczkową pamiątką ślubną- oooooo i widzę radosny pomarańcz połączony z brązami i beżami :))
    pozdrawiam agapa

    OdpowiedzUsuń

Serce rośnie z każdym dobrym słowem... Dziękuję! :*