Szata graficzna

piątek, 16 marca 2012

No.57 Pierwszy exploding box...

Witam!
Zrobiłam ostatnio na urodziny takie oto pudełeczko... pierwszy raz robiłam coś takiego, i o ile środek mnie zadowala to jakby ścianki już nie... to chyba z nadmiary papieru. Ale chyba na pierwszy raz i dwie lewe ręce jakoś to poszło. Obdarowana Agnieszka była zadowolona :) Bo dziś są jej 24. urodziny więc jeszcze raz życzę Wszystkiego Najlepszego! :*











Wczoraj, w późnych godzinach wieczornych odrzuciłam książki i zrobiłam małą wizytówkę szafki (na ubrania) na mojej uczelni,  którą dzielę z koleżanką Anią vel. Ciasteczko ;) Ma wymiary: 7,5cm dł. i 2,5cm szer. Dziś została zamontowana w szatni i jest najpiękniejszą szafeczką na wydziale :))) i mam do zrobienia następną taką wizytóweczkę ;)))


Pozdrawiam, Paulina :)

17 komentarzy:

  1. jak na pierwszy raz to super wyszlo;) ale chyba wiem, dlaczego nie jest takie proste....tj. dlaczego Ci papier sie faluje:P otoz za cienki i miekki papier poszedl na pudelko. Ja swoje jak robilam z cienkiego brystolu do byl potrojnie sklejany i sztywny;)

    wizytowka jest slodka;) nie wiem czemu ale kojarzy mi sie z gorzką czekoladą nadzianą ajerkoniakiem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja mam tam w sumie 4 warstwy papieru na każdej ściance ;) może to dlatego że kolejne warstwy są mniejsze niż sama baza.. cóż pierwsze koty za płoty ;)

      Pyszne to Twoje skojarzenie :D

      Usuń
    2. z papierem nigdy nic nie wiadomo;) ale i tak fajne pudeleczko;)

      no a wizytowka naprawde mi sie tak kojarzy;) cudna jest;)

      Usuń
  2. No no...pierwsze koty za płoty :) Piękne pudełeczko :)
    A wizytówka bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny exploding !! Świetnie ozdobiłaś środek :)
    No i wizytówka pierwsza klasa! widzę, że literki się sprzydały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaa! Literki się przydały i przydają się nadal :D Dziękuję Ci za nie :*

      Usuń
  4. Świetne pudełeczko:)Przyjdę na lekcję nauki pudełeczka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie na naukę? :P ojjj ja tu nie jestem w tym ekspertem, co to to nie :P Fiolka umie lepiej :)

      Usuń
    2. taaa....jasne:P raz mi sie udalo i tyle:P Mysle, ze wszystkie ejstesmy zielone w tym temacie i warto np podczas spotkan udoskonalac nasza technike;)

      Usuń
  5. Pudełko prześliczne, nie wiem czego się czepiasz jest na prawdę super:)
    Wizytówka też, bardzo sympatyczna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję dziewczyny za tak dobre słowa, uskrzydlają :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prosze;)

      co do pudelek, to znalazlam w sieci fajna alternatywe do exploding box;) i chyba latwiejsza w wykonaniu;) a mianowicie piramidke, ktora zamiast wieczka ma zwiazywany wierzcholek;) w sam raz do naszych nitownic;)

      jak znajde link do tego exploding pyramid to podesle;)

      Usuń
  7. jej jak dawno mnie tutaj nie było, wybacz mi :) zazdroszczę ci tego talentu naprawdę, ja ostatnio robiłam z siostrą witraż na technikę i ledwo dobrnęłam do końca zwyczajnie brak mi cierpliwości chyba, ale za to mogę sobie bez ograniczeń podziwiać te piękne cudeńka u ciebie :) to pudełko urodzinowe mnie urzekło, nigdy czegoś takiego jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melody ważne, że jesteś więc wybaczam :*)
      Oooo witraże... kiedyś miałam produkcję non stop :P i tylko ten klej przyklejał sie do paluchów :P

      Usuń
    2. a może byś wróciła do techniki z witrażami? i jakoś sprytnie wplotła je w scrapy???? ciekawe połączenie by było;) warto popróbować:P zamiast szkiełek np użyć kolorową folię okładkową do bingowania;)

      Usuń
    3. Fiolka to chyba się nie uda :P jak ja mam trudności teraz z ładnym komponowaniem kartek to jak by tak jeszcze witraża użyć to byłaby masakra raczej :P
      może kiedyś :D

      Usuń

Serce rośnie z każdym dobrym słowem... Dziękuję! :*